Po debiucie filmu „Snowtown” z 2011 roku krytycy generalnie zgodzili się, że film jest arcydziełem kina, choć dla zwykłego widza niemal zupełnie niesmaczny. Recenzenci opisali film jako „niezwykle brutalny”, a także „niezwykle mocne wrażenia wizualne” według Rotten Tomatoes . Debiut reżyserski Justina Kurzela to olśniewająco brutalny horror, ukazujący prawdziwe zbrodnie Johna Buntinga, Roberta Wagnera i Jamesa Vlassakisa. Ale jak dokładny jest film w odniesieniu do faktycznych zabójstw popełnionych przez australijskie trio?
W ciągu siedmiu lat John Justin Bunting, były pracownik rzeźni, rekrutował miejscową młodzież w rejonie Adelajdy w Australii. Bunting twierdziła, że poluje na pedofilów i homoseksualistów w celu poprawy społeczeństwa. Dokumenty uzyskane w ramach badania na Uniwersytecie Radford dotyczące morderstw pokazuje, że w dzieciństwie Bunting był molestowany seksualnie i fizycznie przez starszego brata przyjaciela. Jego skłonność do przemocy doprowadziła go do wprowadzenia własnej krwawej formy samoobrony.
Bunting zwrócił się do Wagnera i Vlassakisa o pomoc w zamordowaniu co najmniej 12 osób w okresie od sierpnia 1992 do maja 1999, w tym przyrodniego brata Vlassakisa. Grupa torturowała i poćwiartowała wiele swoich ofiar oraz próbowała okraść ich konta bankowe. Wiele ciał wrzucono do beczek w opuszczonym banku niedaleko Snowtown, według The Age , australijska organizacja informacyjna.
Proces Buntinga i Wagnera trwał prawie rok i był najdłuższym procesem w historii Australii Południowej.
napalone pole leśne
Bunting został ostatecznie skazany na 11 kolejnych kar dożywotniego więzienia bez możliwości zwolnienia warunkowego. Wagner został skazany na 10 kolejnych wyroków na tych samych warunkach. Vlassakis został skazany w 2002 roku na co najmniej 26 lat więzienia.
Memphis 3 ofiary
„Pedofile robili dzieciom okropne rzeczy. Władze nic z tym nie zrobiły. Postanowiłem podjąć działania. Podjąłem tę akcję. Dziękuję” – Wagner powiedział sądom na rozprawie: według Adelaide Now , kolejna australijska organizacja informacyjna.
Rodziny ofiar ogólnie były zgodne co do tego, że zabójcom w żaden sposób nie żałowano za swoje zbrodnie.
„Przyglądałem się im przez ostatnie dwa i pół do trzech miesięcy i czuję, że nie ma w nich żadnych wyrzutów sumienia, żadnych” – powiedział Marcus Johnson, ojciec ostatniej ofiary ze Snowtown. według The Age .
Wiele szczegółów morderstw było ukrywanych przed opinią publiczną aż do 2011 roku, kiedy to na mocy postanowienia sądu na wniosek twórców filmu „Snowtown” uchylono szereg nakazów zatajenia informacji, według „Sydnejskiego Morning Herald”. , kolejna australijska organizacja informacyjna.
Interpretacja Kurzela dotycząca wydarzeń związanych z morderstwami jest w połowie współczująca zabójcom i pokazuje, jak skrajne ubóstwo i pozbawienie praw społecznych doprowadziły do tak odrażającej przemocy. W filmie Bunting jest przedstawiany jako ohydny ojciec maltretowanych Wagnera i Vlassakisa.
Edward Wayne Edwards
Stopień, w jakim ta historia jest poetycką interpolacją tego, co faktycznie miało miejsce, jest dyskusyjny.
„Wiedziałem tylko tyle, ile podano – czyli ten dziwaczny spektakl, tego rodzaju ciała w beczkach i makabryczną historię” – dodał. Kurzel powiedział magazynowi Interview w 2011 r. „Jedenaście osób było torturowanych, zamordowanych i porąbanych… Tak naprawdę nie wiedziałem o tym nic więcej. Kiedy więc czytałem ten scenariusz [napisany przez Shauna Granta], ten punkt widzenia tego dzieciaka, ten rodzaj zepsucia niewinności i ta niesamowita relacja pomiędzy ojcem, postacią, seryjnym mordercą a młodym mężczyzną, były naprawdę fascynujące rzeczy. Dostrzegłem w tej historii perspektywę, której wcześniej nie widziałem. ... [Byliśmy] ponownie badani te wydarzenia w znacznie bardziej ludzki sposób.
Kurzel dodał, że starał się pozostać wierny prawdziwym opisom zbrodni.
„Wszystko było w zasadzie dostępne w książkach, transkrypcjach i naszych własnych wywiadach” – powiedział. „Być może w trakcie charakteryzacji były momenty, w których przyjmowaliśmy wyobraźnię, ale wszystkie wydawały się bardzo spójne z tym, co wiedzieliśmy o prawdziwych ludziach. To interpretacja. Każdy film jest – nawet dokumentalny o prawdziwych wydarzeniach – są to interpretacje. Upewniliśmy się i byliśmy bardzo nieugięci, że nie mamy zamiaru fabularyzacji żadnego z rzeczywistych wydarzeń, ofiar i morderstw. Musieliśmy wykazać się uczciwością, która wydawałaby się bardzo prawdziwa i uczciwa”.
Film przyciągnął mroczną turystykę w rejonie Snowtown, tymczasowo pobudzając gospodarkę tego terytorium, według Adelaide Now . Miasto rozważało później zmianę nazwy na „Rosetown”, aby walczyć z piętnem związanym z zabójstwami, według The Age .
Chociaż kariera filmowa Kurzela nabierze bardziej komercyjnego obrotu w 2016 roku wraz z premierą filmu „Assassin's Creed” opartego na grze wideo o tym samym tytule, jego medytacje nad naturą okrucieństwa pozostają niedocenianym i mózgowym klasykiem gatunku – choć jest to z pewnością trudno przesiedzieć. Podczas gdy inne filmy kryminalne często interesują się sensacyjnymi przedstawieniami nielegalności, Kurzel zamiast tego zbadał tragiczną psychopatologię stojącą za niektórymi z najbardziej brutalnych morderstw w jego kraju.
Paolo Macchiariniego
[Zdjęcie: Joe Wagner (po prawej) i John Justin Bunting (w środku). Newspix /Getty Images]