Wiadomości Kryminalne

Tajemnica wciąż otacza morderstwo absolwenta stanu Penn State, znalezionego martwego w szkolnej bibliotece

Ponad 50 lat temu, podczas spokojnego tygodnia z okazji Święta Dziękczynienia na Penn State University, 22-letni student został zadźgany nożem w stosach szkolnej biblioteki, pozostawiając tajemnicę, która wciąż trwa dziesiątki lat później.

Morderstwo Betsy Aardsmy nigdy nie zostało rozwiązane, chociaż brutalna zbrodnia nadal nie daje spokoju pierwotnym śledczym zajmującym się tą sprawą oraz osobom, które znały tę piękną i pilną młodą kobietę przed jej śmiercią.



morderstwo Lisy Valdez

„Jest tak wiele osób, które pracowały nad tą sprawą i robiły wszystko, co w ich mocy”, powiedział stacji NBC Mike Simmmers, wówczas młody policjant z policji stanowej Pensylwanii: Linia daty .' Ale to była idealna burza – i po prostu nie mogliśmy rozwiązać jej sprawy.



W niedzielę przypada 52IIrocznica śmierci Aardsmy. Znaleziono ją tuż po godzinie 16:45. 28 listopada 1969 r. pokryty książkami w obszarze Biblioteki Pattee zwanym stosami.

To był bardzo mroczny i przerażający epizod, powiedział prawnik z Lancaster Sam Mecum, który był studentem ostatniego roku uniwersytetu w 1969 r. Lancaster w Internecie w 2010 roku. Biblioteka Pattee była ogromną placówką, a ten obszar był bardzo odosobniony i zdecydowanie przerażający.



Simmmers – który pracował na uczelni pod przykrywką – pamięta, jak został wezwany na miejsce zdarzenia, które początkowo uważał za epizod medyczny. Dopiero po zabraniu Aardsmy do szpitala personel medyczny odkrył, że została raz dźgnięta nożem w lewą pierś.

Na miejscu zdarzenia pozostało niewiele krwi, ponieważ Aardsma, która miała na sobie czerwoną sukienkę, dostała wewnętrznego krwawienia do płuc.

Simomaniacy wiedzieli, że mnie przerósł, i przed powrotem do biblioteki wezwali wsparcie policji stanowej. Ponieważ jednak nikt początkowo nie myślał, że jej śmierć była morderstwem, nikt nie zachował miejsca zdarzenia: książki uprzątnięto, podłogę umyto, a uczniowie ponownie krzątali się po okolicy.



Śledczy przesłuchali kilku świadków, którzy byli w tym czasie w bibliotece, ale wielu z nich jedynie pamiętało, jak słyszeli spadające książki. Jeden ze świadków był w stanie przekazać policji informacje na temat mężczyzny, którego widziano uciekającego mniej więcej w czasie zabójstwa, ale na podstawie szkicu nie było żadnych podejrzanych.

Mecum zawsze wierzyła, że ​​Aardsma została zabita przez kogoś, kto ją znał, ze względu na bliski i osobisty aspekt zabójstwa.

Śledczy stwierdzili również, że nie wyglądało na to, aby Aardsma próbowała uciekać przed zabójcą, co dodatkowo potwierdza teorię, że mogła znać napastnika.

Mieliśmy kilka osób, które według nas mogły być podejrzanymi, Simomaniacy powiedzieli Dateline. Ale nigdy nie było wystarczających dowodów, aby dokonać aresztowań.

Lloyda Forda

Aardsma przyciągała wiele uwagi zalotników płci męskiej, ale ci, którzy ją znali, twierdzili, że zawsze była bardziej skupiona na nauce.

Zaledwie dzień przed zabójstwem była w Hershey w Pensylwanii, aby świętować Święto Dziękczynienia ze swoim chłopakiem, Davidem L. Wrightem.

„Była po prostu bardzo błyskotliwą, niezwykle mądrą osobą” – powiedział Wright Wiadomości patriotyczne w 2008 r. „Dobre poczucie humoru. Po prostu cudowna osoba.

Wróciła autobusem do kampusu, ponieważ miała prace szkolne, które musiała dokończyć w czasie przerwy.

Sprawę utrudniał przez lata brak fizycznych dowodów na miejscu zdarzenia. Według Simmmersa ultrafioletowe czarne światło wykryło w okolicy nasienie, ale próbki wydawały się stare, a śledczy zauważyli, że odosobniony obszar był znany jako miejsce spotkań schadzki.

Józef Sonnier

Znaleziono także kropelki krwi odpowiadające grupie krwi Aardsmy, ale próbka nie była wystarczająco duża, aby ją pobrać do dalszych badań – podaje NBC News.

W następnych dziesięcioleciach sprawa w dalszym ciągu fascynowała społeczność stanu Penn i zrodziła pogłoski, że absolwent mógł paść ofiarą seryjnego mordercy Teda Bundy’ego, który prawdopodobnie przebywał wówczas na pobliskim Uniwersytecie Temple. Inni twierdzą, że część biblioteki nawiedza duch Aardsmy.

David DeKok, były reporter Patriot-News, który dorastał w tej samej społeczności stanu Michigan co Aardsma, szczegółowo zbadał tę sprawę w książce Murder in the Stacks: Penn State, Betsy Aardsma and the Killer Who Got Away.

Uważa, że ​​Aardsma został zabity przez Richarda Haefnera, innego absolwenta uniwersytetu, który przez krótki czas spotykał się z Aardsma.

Według DeKoka, podczas gdy Haefner chciał nawiązać romantyczny związek, Aardsma odrzuciła jego zaloty i wolała, żeby oboje pozostali przyjaciółmi.

Pojawiły się również doniesienia, że ​​Haefner odwiedził jednego ze swoich profesorów zaledwie kilka godzin po pchnięciu nożem i wydawał się zrozpaczony, pytając profesora: Czy widziałeś gazety? i mówi o morderstwie – donosi Lancaster Online.

Jednak w gazecie nie pojawiła się jeszcze informacja o pchnięciu nożem.

Haefner, który później został geologiem po uzyskaniu doktoratu na Penn State University, został oskarżony w 1975 r. o przymusowe odbieganie od stosunku płciowego i korupcję wobec nieletnich w związku z rzekomym incydentem z 12-latką, ale sprawa zakończyła się unieważnieniem procesu .

George Keibler, sierżant policji stanowej, który nadzorował śledztwo przez pierwsze 14 lat, powiedział Lancaster Online, że chociaż śledczy znali Haefnera, nigdy nie był on brany pod uwagę w kategorii „podejrzany”.

Według NBC News Haefner nadal utrzymywał, że jest niewinny aż do swojej śmierci w 2002 roku w wieku 58 lat.

Poinformował o tym żołnierz policji stanowej Pensylwanii Tyler J. Grube z jednostki dochodzeniowej Crimeseries.lat że dzisiaj sprawa pozostaje aktywna i otwarta.

sara tokars

Na przestrzeni lat zidentyfikowano kilka osób będących przedmiotem zainteresowania, ale żadnej nie nazwano „podejrzanym” – powiedział. Wszelkie informacje wpływające do policji stanowej Pensylwanii są niezwłocznie monitorowane i dokładnie badane.

Choć od śmierci Aardsmy minęły dziesięciolecia, ci, którzy znali 22-latkę lub byli zaangażowani w jej sprawę, wciąż mają nadzieję, że pewnego dnia uda się ją rozwiązać.

To naprawdę przerażająca sprawa, stwierdził Simomaniak. To coś, co utkwiło mi w pamięci do dziś.