Bogata mieszkanka spoza miasta i jej pracownik zostają zastrzeleni w jej ekskluzywnym górskim domku w Kalifornii, co zmusza śledczych do poszukiwania zabójcy na wolności.
Obejrzyj Krew i pieniądze dalej Paw i nadrobić zaległości.
Wczesnym rankiem 19 sierpnia 1990 roku, około 3:30 w nocy, pracownik Camp Nelson Lodge Rudy Manuel zadzwonił pod numer 911 i poinformował, że on i najnowszy właściciel loży: Bonnie Hooda , właśnie został zastrzelony. Kiedy na miejsce przybyli urzędnicy hrabstwa Tulare, znaleźli martwą Bonnie w jej łóżku – kulę kalibru 38 wbitą w zagłówek – oraz ślad krwi w całym kurorcie, gdy Manuel czołgał się po pomoc.
Bonnie zmarła natychmiast po otrzymaniu rany postrzałowej w głowę, podczas gdy Manuel przeżył jedynie dzięki zadrapaniu.
Ustalono, że wejście znajdowało się przy tylnych drzwiach, powiedział w rozmowie z nami emerytowany detektyw z biura szeryfa hrabstwa Tulare, Juan Morales. soboty Na 7/8c NA Crimeseries.lat . Ekran został przecięty i znaleziono kilka śladów podważenia.
Powiązany
Kto zastrzelił Bonnie Hooda? Morderstwo kobiety w Kalifornii prowadzi do ujawnienia wielu tajemnicPróby
Morales nie powiedział, że miejsce zbrodni wskazywało na włamanie i że ktokolwiek zastrzelił tę parę, miał zamiar zabić.
Patrząc na ofiarę morderstwa, Bonnie Hood i jej mąż Jim Hood mieszkali z dwójką dzieci w zamożnej Newport Beach w Kalifornii, około 4,5 godziny jazdy na południe od Camp Nelson. Bonnie, która jako dziecko spędzała wakacje w Camp Nelson, i Jim, deweloper budowlany, niedawno kupili domek, spełniając to, co, jak mieli nadzieję, było dla Bonnie nowym rozdziałem.
Bonnie ułożyła swój harmonogram tak, aby w każdy nieparzysty weekend pokonywać 240 mil z domu do Camp Nelson, aby zająć się interesami, i zatrudniła Rudy'ego Manuela jako dozorcę na miejscu, aby opiekował się lokalem podczas jej nieobecności.
Początkowo śledczy zastanawiali się, czy Bonnie była jedynym celem strzelaniny. W końcu powszechnie było wiadomo, że mieszkańcy Camp Nelson nie byli zbyt entuzjastycznie nastawieni do kupowania nieruchomości w okolicy przez elitarne osoby spoza miasta – takie jak Hoodowie. Pojawiły się również spekulacje, że między Bonnie a opiekunem Manuelem rozkwitł romans.
Według Det. nie można kwestionować dowodów, które znaleźliśmy na miejscu zdarzenia, a mianowicie tego, że w noc strzelaniny oboje spali w tym samym łóżku. Morales.
jak rodzina
Detektywi odwiedzili Manuela w Valley Medical Center we Fresno, mając nadzieję na zdobycie informacji o strzelcu. Manuel przyznał, że on i Bonnie mieli romantyczny romans. Pomógł także funkcjonariuszom organów ścigania stworzyć szkic podejrzanego.
Helen Erb, jedna z ratowników medycznych w hrabstwie Tulare, która odpowiedziała na strzelaninę, poprzedniego wieczoru pracowała w pobliżu Pierpoint Lodge. Pamiętała, że widziała przy barze podejrzanego nieznajomego, który rzucał niestosowne uwagi klientom.
Pani, obok której siedział, podeszła do mnie i powiedziała: „Naprawdę nie podoba mi się ten facet siedzący obok mnie”. Odpowiedziałem: „Nic wielkiego, rozumiem” – powiedział Erb. Wyszedłem zza baru i powiedziałem: „Przykro mi, proszę pana, ale nie potrzebujemy tu takich ludzi”.
Billy'ego Rouse'a
Bonnie Hood, występująca w Blood & Money 107 Foto: Crimeseries.lat To, dokąd nieznajomy udał się później, pozostało tajemnicą.
Jednak pracownicy pensjonatu Pierpoint – jednego z dwóch jedynych domków w okolicy oprócz Hoods’ Camp Nelson Lodge – przypomnieli sobie, że nieznajomy przyniósł własne piwo, co wydawało się niezwykłe. Na szczęście butelka nadal znajdowała się za barem, gdy detektywi przybyli po nią jako dowód.
W międzyczasie Jim Hood udał się do Camp Nelson, gdzie dotarł kilka godzin po morderstwie. Śledczy potwierdzili, że do śmierci jego żony brakowało kilku godzin, ale warto zauważyć, że pan Hood mógł zyskać setki tysięcy dolarów z tytułu polis ubezpieczeniowych na życie w przypadku śmierci Bonnie.
Loża stała się czymś w rodzaju czarnej dziury; po prostu wysysa wszystkie pieniądze z ich finansów, powiedział autor i urlopowicz Camp Nelson, Tinker Lindsay. Wyglądało na to, że Hoodowie nie byli w stanie uzyskać oczekiwanego ruchu biznesowego.
Śledczy zastanawiali się, czy motywem mogły być pieniądze, ponieważ teoretycznie pieniądze z ubezpieczenia na życie wystarczyłyby na odzyskanie utraconych przez lożę środków, a nawet części. Ponieważ jednak Jim miał alibi, organy ścigania kontynuowały dochodzenie, prowadząc ich do siostry Rudy'ego Manuela, która również pracowała w loży Hoodów. Siostra pamiętała, że na kilka dni przed morderstwem widziała w okolicy dwóch dekarzy, a jeden z nich, jej zdaniem, mógł przypominać złożony szkic Manuela.
Urzędnicy zidentyfikowali dekarzy jako bracia Marka i Matthew Stewartów z Fresno. Choć żaden z nich nie przypominał opisu Manuela, przyjaciel braci, Rick Lamar, tak. Później Manuel – będąc jeszcze w szpitalu – zidentyfikował Lamara jako strzelca.
Lamar twierdził jednak, że był z ojcem na wyprawie na ryby, a po sprawdzeniu jego alibi śledczy wrócili do sedna sprawy.
Nie odniosłem wrażenia, że Lamar i jego tata byli w to zaangażowani, powiedział Det. Morales. Nie było żadnych powiązań z panem Lamarem, Bonnie Hoodem i Rudym Manuelem.
Przełom w sprawie nastąpił, gdy 11 października 1990 r., kilka tygodni po morderstwie, wydział ds. brutalnych przestępstw biura szeryfa hrabstwa Tulare odkrył, że odciski palców na butelce piwa tajemniczego nieznajomego odpowiadają mężczyźnie nazwiskiem Bruce Beauchamp z Fontana w Kalifornii.
Świadkowie umieścili Beauchampa w domku Hoods, a także w pobliskim Pierpoint Lodge, mniej więcej w czasie morderstwa. Helen Erb była pewna, że Beauchamp to tajemniczy mężczyzna, którego musi usunąć z baru, a Manuel – który nie przebywał już w szpitalu – zidentyfikował go jako strzelca.
Manuel nie miał pojęcia, kim był Beauchamp, chociaż Beauchamp przyznał, że w weekend, w którym miała miejsce strzelanina, przebywał w Camp Nelson, twierdząc, że miał spotkać się z osobą, która się nie pojawiła. Beauchamp powiedział, że poszedł między obydwoma miejskimi domkami na kilka piw, a następnie w środku nocy wrócił do Fontany w czterogodzinną podróż, ale dla śledczych cała historia nie miała sensu.
Denise Huber
Pił, a potem mógł nie zasnąć, jadąc aż do Fontany? – skomentował Morales. To się nie zgadzało.
Wszelkie podejrzenia rzucone na Beauchampa spotęgowały się, gdy dowiedziała się, że jest on zatrudniony przez męża ofiary, Jima Hooda, właściciela firmy budowlanej w Fontanie.
PowiązanyDick Wolf przenosi opowiadanie historii na „poziom kryminalistyczny” dzięki serialowi True Crime „Blood &Pieniądze'
Według zastępcy prokuratora okręgowego hrabstwa San Bernardino, Grovera Merritta, bliższe przyjrzenie się ujawniło, że zarówno interesy, jak i małżeństwo Hoodów się rozpadały. Śledczy zastanawiali się, czy pan Hood zapłacił Beauchampowi za zabicie jego żony. W końcu miał kilka motywów, w tym sprzedaż domku dla zysku, polisę ubezpieczeniową na życie i zemstę za pozamałżeński romans Bonnie – zdaniem śledczych.
W związku z strzelaniną aresztowano Bruce'a Beauchampa.
Byłaby to jednak ciężka walka dla prokuratorów, ponieważ nie było żadnych fizycznych dowodów łączących Beauchampa z miejscem zbrodni w Camp Nelson. A przyznanie się, że pan Hood wynajął go do zabicia Bonnie, tylko wmieszałoby się w morderstwo.
Proces o morderstwo Beauchampa rozpoczął się w sądzie hrabstwa Tulare w Visalia w Kalifornii 28 lutego 1991 r. A gdyby poszlaki nie wystarczyły, jego wiarygodność, głównego świadka, Rudy'ego Manuela, została poddana w wątpliwość, gdy ławnicy przysięgli dowiedzieli się, że zidentyfikował dwie osoby jako strzelca (najpierw Rick Lamar, potem Bruce Beauchamp). Z nieznanych powodów na zeznaniach Manuel zaprzeczył także, że miał romantyczny romans z Bonnie Hood.
29 marca 1991 r. Beauchamp został uznany za niewinnego i uniewinniony od zarzutów, co oznacza, że według ADA nie może być ponownie sądzony w tej sprawie. Merritt.
Sprawy przybrały jednak mroczny obrót, gdy rok po uniewinnieniu, 22 marca 1992 r., Jim Hood wykonał niepokojący telefon pod numer 911, twierdząc, że właśnie zastrzelił mężczyznę w swoim biurze przemysłowym Mission Plaza w Fontanie. Ofiarą był Bruce Beauchamp.
„Właśnie próbował mnie zabić” – Hood wołał do dyspozytorów, co słychać na nagraniach 911. Mężczyzna właśnie próbował mnie zabić, a ja go zastrzeliłem.
morderstwo Thomasa i Jackie Hawksów
Kiedy zastępcy przybyli na miejsce, Beauchamp leżał na podłodze biura, martwy w kałuży krwi. Według Hooda, Beauchamp pojawił się z bronią w dłoni, co skłoniło Hooda do wyjęcia broni z szuflady i oddania pierwszego strzału w samoobronie.
Jednak miejsce zbrodni wydało się detektywom osobliwe, ponieważ okazało się, że broń Beauchampa nigdy nie wypuściła mu z uścisku, a do tego został postrzelony siedem razy. Dziwne wydawało się również to, że dłoń i pistolet Beauchampa spadły z powodu dużej ilości rozprysków krwi, chociaż na broni ani na rękach Beauchampa nie było żadnych rozprysków krwi.
Według kryminalisty Craiga Ogino z biura koronera hrabstwa Los Angeles, ręka znajdowała się tam, gdy rozpryski krwi spadły na podłogę.
Okazało się również, że pistolet znaleziono w prawej dłoni Beauchampa, choć był on leworęczny.
Uważamy, że [Hood] zainscenizował tę scenę w swoim biurze, zanim zadzwonił do biura szeryfa, powiedział A.D.A. Merritt.
Jim twierdził, że Beauchamp skonfrontował się z nim w sprawie przestępstwa na budowie z udziałem szwagra Beauchampa, ale detektywi nie uwierzyli tej historii i ostatecznie aresztowali Hooda za morderstwo Beauchampa. Zastanawiali się, czy zabójstwo Beauchampa ma związek z morderstwem Bonnie Hood w 1990 roku.
Zdaniem Merritta oba morderstwa były ze sobą nierozerwalnie powiązane. Pan Beauchamp został wynajęty do zabijania. Ku zaskoczeniu pana Hooda został uniewinniony, co uczyniło go bardzo niebezpiecznym człowiekiem dla Jima Hooda, ponieważ mógł swobodnie wskazywać palcem na Jima Hooda.
Proces rozpoczął się w Sądzie Najwyższym hrabstwa San Bernardino w styczniu 1993 roku. Jednym z kluczowych świadków będzie żona Beauchampa, Sharon Beauchamp, która złożyła potępiające zeznania, że jej zmarły mąż w rzeczywistości rzekomo przyznał się do zamordowania Bonnie.
Sharon powiedziała, że przypadkowo znalazła kopertę zawierającą 10 000 dolarów, która według Beauchampa stanowiła część jego płatności w wysokości 50 000 dolarów za zabicie Bonnie w imieniu pana Hooda. Wdowa twierdzi, że Beauchamp rzekomo wrócił do Hooda po jego uniewinnieniu, aby wyłudzić od niego więcej pieniędzy. Beauchamp rzekomo powiedział Hoodowi, że ujawni, że Hood wynajął go, by zabił jego żonę, chyba że Hood zapłaci.
Katarzyna Susan Genovese
Bruce poprosił go o przelanie pieniędzy, a Jim powiedział „nie” – powiedziała przed sądem Sharon Beauchamp. Że musi wrócić i oni to załatwią.
Pomimo dowodów ławnicy nie mogli zdecydować o winie Hooda i sprawa zakończyła się unieważnieniem procesu.
Podczas ponownego procesu w listopadzie 1993 r. nowy panel przysięgłych wysłuchał wersji wydarzeń Hooda, która rzekomo zaprzeczała jego wcześniejszej wersji wydarzeń z pierwszego procesu, w którym zeznał, że zabił Beauchampa w samoobronie, kiedy Beauchamp rzekomo skonfrontował go z bronią .
Kiedy jednak ławie przysięgłych pierwszego procesu pozwolono złożyć zeznania na temat tego, co usłyszeli podczas pierwszego procesu – kwestionując nowe twierdzenia Hooda – Hood został uznany za winnego morderstwa pierwszego stopnia w związku z morderstwem Bruce’a Beauchampa.
Został skazany na 29 lat dożywocia i spędził 23 lata w kalifornijskiej kolonii męskiej, aż do zwolnienia w kwietniu 2017 r.
To po prostu wstyd, stwierdziła autorka Tinker Lindsay, wspominając morderstwo Bonnie. Kiedy teraz wyobrażam sobie Bonnie, myślę o niej w dżinsach i flanelowej koszuli, z rozpuszczonymi blond włosami, siedzącej na koniu Mulberry i jeżdżącej po szlakach.
Myślę, że nadal jest tam, w Camp Nelson, kontynuowała Lindsay. Myślę, że to było jej szczęśliwe miejsce.
Nikt nigdy nie został skazany za morderstwo Bonnie Hood w 1990 roku.
Więcej takich historii znajdziesz w emisji „Krew i pieniądze”. soboty Na 9/8c NA Crimeseries.lat i przesyłanie strumieniowe.