Niektórzy mogliby powiedzieć, że to przesada, że Ted Bundy otrzymał trzy wyroki śmierci. Czy ktoś nie wykonuje swojej pracy? Dlaczego właściwie otrzymał trzy różne wyroki śmierci za swoje zbrodnie? Cóż, nie bez powodu seryjny morderca, który zamordował ponad 30 kobiet, miał różne procesy i wielokrotne wyroki.
Pierwsze dwa wyroki śmierci na Bundy'ego zapadły parami, podczas jego pierwszego procesu o morderstwo, który odbył się na Florydzie.
23 lipca 1979 roku Bundy został uznany za winnego zabicia dwóch studentek na Florida State University. Obie kobiety – Margaret Bowman i Lisa Levy – zostały zatłuczone na śmierć w domu bractwa we wczesnych godzinach porannych 15 stycznia 1978 r. Artykuł w Chicago Tribune raporty.
Kilka dni po uznaniu go za winnego, 28 lipca, ława przysięgłych zdecydowała, że karą powinna być śmierć, po jednej dla każdej ofiary.
PowiązanyDowody, które obaliły TedaBundy'ego
Ale władze na tym nie poprzestały.
Rok później, w 1980 r., Bundy ponownie stanął przed sądem na Florydzie. Tym razem chodziło o gwałt i zabójstwo 12-letniej Kimberly Diane Leach w 1978 r., które często określa się mianem najstraszniejszej zbrodni seryjnego mordercy. Uważa się również, że jest ostatnią ofiarą morderstwa Bundy’ego.
Jessie Blodgett
Uczeń siódmej klasy miał zaledwie 170 cm wzrostu i ważył zaledwie 100 funtów. Prawdziwy kryminał Ann Rule z 1980 roku o Bundym, zatytułowany Nieznajomy obok mnie: prawdziwa historia kryminalna Teda Bundy’ego, opisuje dzień, w którym została porwana: 9 lutego 1978. W Lake City na Florydzie był porywisty i deszczowy dzień, ale dziewczynka była w słonecznym nastroju. Właśnie została wybrana pierwszą wicemiss Królowej Walentynek na zbliżającym się balu w jej gimnazjum, na którym nigdy nie miała uczestniczyć. Leach zniknęła ze szkoły tego dnia, kiedy Bundy porwał ją białą furgonetką, a następnie zgwałcił i zabił. Jej ciało znaleziono później w opuszczonej oborze dla świń.
Jej morderstwo zszokowało naród, a władzom zależało na tym, aby wyrok Bundy’ego wymierzył sprawiedliwość małej dziewczynce i jej rodzinie.
Doktor Scott Bonn, kryminolog i autor książki Dlaczego kochamy seryjnych morderców: ciekawy apel najbardziej brutalnych morderców świata, powiedział Crimeseries.lat że nie jest niczym niezwykłym, że zabójcy otrzymują kolejne wyroki, po jednym na każdą ofiarę morderstwa.
Zazwyczaj władze robią to z szacunku dla każdej ofiary i jej bliskich – co oznacza, że każda ofiara zasługuje na sprawiedliwość – wyjaśnił. Dlatego na przykład Dennis Rader (znany jako zabójca BTK) otrzymał 10 kolejnych wyroków dożywocia. Po jednym dla każdej ze swoich ofiar.
Jak jednak udokumentowano w nowym serialu dokumentalnym Netflix „Rozmowy z zabójcą: taśmy Teda Bundy’ego”, prokurator hrabstwa Columbia, George Dekle, wyjaśnił, że krytykowano go za marnowanie pieniędzy hrabstwa na ściganie go, mimo że otrzymał już karę śmierci.
derby, zimna sprawiedliwość
Sprawa Bundy’ego była pierwszym oskarżeniem Dekle’a o morderstwo i on upierał się, że im więcej wyroków śmierci otrzyma Bundy, tym lepiej, aby mieć pewność, że zostanie stracony.
Dekle nazwał strategię procesu w sprawie morderstwa Leacha prostą. Powiedział, że mają świadków, w tym tych, którzy widzieli, jak ładował siódmoklasistę do białej furgonetki. W białej furgonetce, którą jechał Bundy, znaleziono krew. Miała ona tę samą grupę krwi co Leach. W furgonetce znaleziono także włókna, które według Dekle’a należały do ubrania Leacha.
Przypuszczał, że istnieją przeciwko niemu góry dowodów.
Mimo że Dekle podchodził do procesu tak prosto, Bundy, który po raz kolejny działał jako własny prawnik, nie zrobił tego. Dekle opisał go jako aroganckiego przez cały proces. Bundy nie tylko porównał się do Jezusa, ale nawet ożenił się na sali sądowej z jednym ze swoich świadków, z którym się spotykał. Poślubił Carole Ann Boone, korzystając z mało znanego prawa stanu Floryda, które stanowiło, że oświadczenie o małżeństwie przed sędzią liczy się jako małżeństwo.
Dekle nazwał ślub wybiegiem mającym na celu uniknięcie kolejnego wyroku śmierci, bo jak można głosować za karą śmierci w dniu mojego ślubu?
Teresa Halbach
Cóż, ława przysięgłych tak zrobiła i zrobiła to szybko. Zaledwie 45 minut narady zajęło im po raz kolejny podjęcie decyzji, że Bundy musi umrzeć.
Dekle był uszczęśliwiony, że na liście wyroków śmierci Bundy'ego dopisano kolejny wyrok śmierci.
Mam wrażenie, że są ludzie, którzy przez ogrom swoich zbrodni tracą prawo do życia – powiedział Dekle w serialu dokumentalnym. To taki zły człowiek, który wyrządził tyle zła, skrzywdził tak wielu dobrych ludzi. To tylko kawałek śmiecia w kształcie człowieka.
[Zdjęcie: Netflix]