Wiadomości Kryminalne

Co Debra Sue Carter znalazła wśród przyjaciół i rodziny na miejscu jej makabrycznego morderstwa

8 grudnia 1982 roku miała miejsce straszliwa zbrodnia, która wpłynęła na życie wielu osób i zapoczątkowała trwającą od kilkudziesięciu lat walkę o sprawiedliwość, której skutki nadal widoczne są w najnowszym serialu dokumentalnym Netflix „The Innocent Man” na podstawie książki Johna Grishama pod tym samym tytułem.

Debra Sue Carter, młoda kelnerka z małego miasteczka, została zgwałcona i zamordowana. Miejsce zbrodni było szczególnie makabryczne i pełne alarmujących „wskazówek”, które miały poważny wpływ na kontrowersyjną sprawę.



Debbie, jak ją czasami nazywano, była 21-letnią kelnerką w Coachlight Club w Ada w stanie Oklahoma. Jasny, pojedynczy kelner był lubiany przez klientów jej lokalu. Zaledwie kilka lat przed śmiercią ukończyła szkołę średnią. Carter pracowała także na pół etatu i opiekowała się dziećmi niektórych lokalnych rodzin.



Carter nie mogła wiedzieć tamtej grudniowej nocy, że stanie się ofiarą odrażającej i brutalnej zbrodni. Ostatni raz widziano ją opuszczającą klub po gorącej rozmowie z Glenem Dale'em Gore'em, stałym klientem i byłym kolegą z klasy Cartera w szkole średniej.

lindsay buziak

Według Książka Grishama , to Donna Johnson Palmisano, kolejna koleżanka Cartera ze szkoły średniej, która była w mieście z wizytą u rodziców, jako pierwsza znalazła Cartera. Palmisano odwiedziła mieszkanie Cartera około 11 rano, mając nadzieję na szybką pogawędkę ze swoim starym kumplem.



Palmisano po raz pierwszy zauważyła potłuczone szkło na ziemi przed mieszkaniem Cartera, prawdopodobnie z małego rozbitego okna w drzwiach Cartera. Palmisano początkowo zakładała, że ​​Carter zgubiła klucze i musiała włamać się do własnego domu.

Drzwi do mieszkania Cartera nie były zamknięte i po usłyszeniu muzyki dochodzącej z radia w środku Palmisano weszła do środka. Tam zastała mieszkanie w całkowitym chaosie. Łóżko zostało przeniesione; wszędzie walały się poduszki na kanapę i pluszaki. Najwyraźniej doszło do jakiejś bójki.

Na ścianie mieszkania napis „Jim Smith umrze następny” został napisany jakimś czerwonym płynem. Na pobliskim stole leżała kolejna trudna do odczytania wiadomość.



Palmisano przeniosła się do sypialni w poszukiwaniu Debry, kiedy w końcu znalazła przyjaciółkę twarzą w dół na podłodze. Carter była naga i miała coś nabazgranego na plecach.

Zdając sobie sprawę, że zabójca może nadal przebywać w środku, Palmisano uciekła do swojego samochodu, gdzie natychmiast skontaktowała się z rodziną Cartera.

Potrzebowała pomocy, Palmisano stwierdził wiele lat później w sądzie: – podaje „The Ada News”. . Zobaczyłem, co było napisane na stole z formiki: „Nie próbuj nas znaleźć, bo inaczej” i pomyślałem: „Gdzie oni są?” Czy chcą mnie skrzywdzić?

Następną osobą, która zbada, co się stało, będzie ojciec Cartera, Charlie Carter.

To Charlie potwierdził, że jego córka nie żyje. Znalazł zakrwawioną myjkę wepchniętą w jej usta.

Ratownicy medyczni przybyli po wezwaniu policji. Jedna z osób była tak przerażona przemocą, jaką zobaczyła w mieszkaniu, że zaczęła wymiotować.

Detektyw Dennis Smith przybył, aby sprawdzić miejsce zdarzenia. Smith odkrył także wiadomość na stole zapisaną przez zabójcę w keczupie. Notatka brzmiała: „Nie szukajcie nas ani nie bądźcie [sic!]”. Smith znalazł także na podłodze ubrania, które Carter miał na sobie poprzedniego wieczoru w Coachlight Club.

Smith zauważył, że wiadomość na plecach Cartera (również napisana keczupem) brzmiała: „Duke Gram”. Duke Graham był miejscowym znajomym Smitha.

James Long

Pod ciałem Carter Smith znalazł przewód elektryczny, który mógł zostać użyty do jej uduszenia.

Włosy z miejsca zdarzenia znalezione na podłodze zabrano do laboratorium w celu analizy Smitha wraz z prześcieradłem, podartą bielizną Cartera, paczką papierosów, puszką 7-Up i butelką keczupu.

Jedną z najważniejszych wskazówek odkrytych na miejscu zdarzenia był krwawy odcisk dłoni pozostawiony na południowej ścianie, tuż nad listwą przypodłogową.

[Uwaga: przed nami spoilery z „Innocent Man”]

Niewiele było dowodów wskazujących na obecność Ronalda Keitha Williamsona, mężczyzny, który ostatecznie został skazany za morderstwo, w samym domu.

Angelina Hamrick

Williamson, były bohater z rodzinnego miasta, który zyskał lokalną sławę dzięki wspaniałej karierze baseballowej, którego późniejsze życie naznaczyła poważna choroba psychiczna, został ostatecznie niesłusznie skazany za gwałt i morderstwo w 1988 r. Samo dochodzenie na miejscu zbrodni pokazuje, jak marne są dowody wydrukowane na papierze. w sądzie mogło rzeczywiście tak być.

Na przykład niektórzy uważali, że wspomniany odcisk dłoni wskazywał na niewinność Williamsona.

W czasie pierwszych testów agent OSBI Jerry Peters był pewien, że odcisk nie należy do Cartera ani Williamsona. Wiele lat później, gdy sprawa stała się chłodniejsza, a frustracja w wydziale narastała z powodu braku dowodów, które mogłyby potencjalnie doprowadzić do skazania, detektywi kontrowersyjnie zdecydowali się na ponowne zbadanie odcisku dłoni, co wymagało ekshumacji zwłok Cartera.

„Po raz pierwszy w swojej dwudziestoczteroletniej karierze Jerry Peters zmienił zdanie” – napisał Grisham o późniejszym raporcie Petera, w którym twierdzono, że odcisk dłoni rzeczywiście należał do Cartera.

Doktor Larry Cartmell, miejski lekarz sądowy, ustalił na podstawie dowodów, że Carter zmarł w wyniku uduszenia. Cartmell odkryła także słowo „Die” napisane na piersi Cartera i małą zakrętkę od butelki w jej odbytnicy.

Podobnie, prokuratorzy uznali, że charakter pisma Rona odpowiada charakterowi notatek znalezionych w domu Cartera, pomimo braku pisemnego raportu sporządzonego przez eksperta w tej dziedzinie.

zaginęła Chloe Jones

To analiza włosów na miejscu zdarzenia, w której wykorzystano testy obecnie uważane za niewiarygodne, doprowadziła do skazania Williamsona przy braku solidniejszych dowodów. W rzeczywistości zastosowane testy nie pozwalały na określenie, czy próbki w ogóle pasowały do ​​konkretnej osoby.

Dowody DNA pozostawione na miejscu zbrodni ostatecznie uniewinniłyby Williamsona (tylko pięć dni przed planowaną egzekucją!) i wplątały w sprawę Gore'a.

„Miejsce zbrodni mówi nam, że Glen Gore jest dokładnie typem osoby, która mogłaby dostać się do mieszkania Debry Sue Carter bez użycia siły” – powiedział prokurator Richard Wintory w 2003 roku według NewsOK , strona internetowa The Oklahoman.

Kolejny artykuł z 2003 roku w NewsOK w sprawie skazania Gore'a w następstwie uniewinnienia Williamsona w 1999 r. zauważył, że wiadomości nabazgrane w całym mieszkaniu Cartera pozostawiono w nadziei, że odwrócą uwagę policji i sprawią, że będzie wyglądało, że Gore nie był zabójcą.

„Innocent Man” Grishama opowiada historię błędnie zinterpretowanego dowodu pozostawionego na miejscu zdarzenia, tak aby wplątać w to Williamsona. Grisham szczegółowo opisuje czynniki społeczno-polityczne, które wpłynęły na wyrok skazujący, w tym piętno wobec osób chorych psychicznie i ogromną presję, jaką wywierano na lokalny wydział policji w następstwie niepowiązanego morderstwa kilka miesięcy później.

Williamson ostatecznie zmarł z powodu choroby w 2004 r. Gore został skazany na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego w 2006 r., według NewsOK .

[Zdjęcie: Niedatowane zdjęcie Debry Carter; Kredyt; AP Photo/Wiadomości wieczorne Ady]