W tym tygodniu osobowość telewizyjna Wendy Williams wypowiada się na temat rzekomej napaści na tle seksualnym, której dopuściła się kilkadziesiąt lat temu nieżyjąca już piosenkarka R&B Sherrick.
Williams, lat 56, powiedział Wiadomości codzienne Nowego Jorku że pod koniec lat 80., kiedy doszło do rzekomego gwałtu, pracowała jako DJ radiowy. Powiedziała gazecie, że przeprowadzała wywiad z Sherrickiem, którego prawdziwe nazwisko brzmi Lamotte Smith, na temat jego singla Just Call z 1987 roku, który dobrze radził sobie na listach przebojów Billboard R&B.
Był w Waszyngtonie. Byłem uroczym DJ-em radiowym. Zapytał mnie, czy chcę mu towarzyszyć podczas uroczystości wydania albumu w Waszyngtonie, a ja odpowiedziałem „tak”. Wyszedłem z anteny i wróciłem z nim do jego pokoju hotelowego – powiedziała. Powiedział, że chce wziąć prysznic i odświeżyć się, po czym wprowadził na scenę kokainę. Kokainę już znałam, więc dalej imprezowałam, gdy on brał prysznic. A ja siedziałam na łóżku zajęta swoimi sprawami.
Według niej Sherrick następnie zgwałcił ją przed przyjęciem LUDZIE .
Randall Woodfield Zabójca i-5
Potem wyszłam, poszłam do domu, wyszorowałam skórę, rozpłakałam się i to wszystko – wspomina. Williams dodała, że nigdy nikomu nie powiedziała o tym, co wydarzyło się w pokoju hotelowym.
Ujawnienie Williams następuje przed premierą jej filmu biograficznego Lifetime, która odbędzie się 30 stycznia. Według doniesień film, w którym wystąpi Ciera Payton w roli Williams, będzie kontynuacją jej początków w radiu i kontynuacją kariery w talk show. Dożywotni .
Wendy Williams: The Movie rzuci także światło na elementy jej związków i życia osobistego. Rzekomy gwałt pojawia się w filmie fabularnym, a także jest tematem dyskusji w towarzyszącym mu filmie dokumentalnym Wendy Williams: What A Mess, którego premiera również odbędzie się 30 stycznia.
Seana Foleya
W rozmowie z producentami filmów dokumentalnych Williams powiedziała, że doświadczenie przemocy na tle seksualnym pomogło jej stać się bardziej zdeterminowaną osobą.
Dzięki Bogu, że nie jestem martwa i chora – powiedziała podobno. Jeśli już, to sprawiło, że jestem bardziej skoncentrowany i zdeterminowany, aby ruszyć dalej ze swoim życiem.
Allena Blackthorne’a
Sherrick zmarł w 1999 roku w wieku 41 lat, podobno z nieznanych przyczyn. Pozostawił troje dzieci, które spłodził z żoną Lynne Conner Smith.
W odpowiedzi na twierdzenia Williamsa Smith powiedział Strona szósta aby gospodarz dał spokój swojemu mężowi, gdyż nie żyje, aby się bronić. Zakwestionowała także moment wystąpienia Williamsa.
Sherrick był pięknym mężczyzną, geniuszem o głosie anioła, powiedział Smith. Mamy trójkę wspaniałych dzieci. Jest to dość bolesne nie tylko dla nas, ale także dla jego siostrzenic i rodzeństwa.
W osobnym oświadczeniu rodzina Sherricka oświadczyła, że nie znają Williamsa osobiście i nie są świadomi jakichkolwiek relacji, jakie mogła mieć z nim.