Wiadomości Kryminalne

Nikki Reynolds: Idealna nastolatka, dopóki nie dźgnęła matki nożem kuchennym

To jeden z najbardziej przerażających momentów w rodzicielstwie; ten moment, kiedy słodkie, niewinne dziecko, które wychowywałeś od urodzenia, zamienia się w nastolatka. Hormony, lęk społeczny i te bardzo naturalne bóle rosnące mogą sprawić, że przejście będzie trudne zarówno dla rodziców, jak i dziecka. Mamy, tatusiowie i dzieci czasami odliczają lata do końca. W przypadku Nikki Reynolds sprawa zakończyła się w maju 1997 r., kiedy wielokrotnie dźgała swoją matkę Billie Jean nożem kuchennym, aż ta leżała martwa na podłodze.

Urodzona w 1979 roku Jacquiline Nicole Reynolds miała trzy miesiące, kiedy biologiczna matka oddała ją do adopcji. Na szczęście przyjęli ją Robert i Billie Jean Reynolds, głęboko religijna para, która zrobiła wszystko, co w jej mocy, aby ich nowa córka poczuła się kochana. Nawet nie wiedziałam, że jestem adoptowana, dopóki nie osiągnęłam wystarczającego wieku, aby zacząć zadawać pytania – Nikki powiedziała „Snap” na Crimeseries.lat. Robert pracował w Departamencie Transportu Florydy, a Billie Jean była asystentką administracyjną w firmie R.J. Firma tytoniowa Reynolds. Dorastając w Coral Springs na Florydzie, Nikki twierdzi, że jej dzieciństwo było jak w bajce. Reynoldowie dali swojej córeczce wszystko, czego chciała. Niektórzy znajomi uważali, że dali jej za dużo. Nigdy nie powiedziano jej „nie” – powiedziała przyjaciółka Reynoldsów, Merrill Martin, „Snapped”. Była rozpieszczonym bachorem. Tak, po prostu nie da się tego obejść.



Przez całą szkołę średnią Nikki otrzymywała dobre oceny, brała udział w zajęciach pozalekcyjnych i była aktywna w kościele. Ale gdy w 1995 roku rozpoczęła drugą klasę szkoły średniej, rozwinęła w niej nowe zainteresowania, które nie spodobały się jej konserwatywnym rodzicom. Kiedy Nikki powiedziała „Snapped”, zacząłem bardziej interesować się chłopcami. Szczególnie jeden chłopiec: 16-letni kolega z klasy, Carlos Infante. Chodziłam z nim na zajęcia z historii Ameryki i zaczęliśmy po prostu spędzać czas na tych zajęciach, aby się poznać, a potem jedno doprowadziło do drugiego, mówi.



Związek Nikki i Carlosa był intensywny i emocjonalny. W marcu 1996 roku Nikki powiedziała rodzicom, że została zgwałcona, gdy wracała ze szkoły do ​​domu. Jej rodzice wezwali policję, ale kiedy tam dotarli, zaczęła zmieniać swoją wersję. Najpierw powiedziała, że ​​została zgwałcona przez znajomego. Następnie powiedziała, że ​​napastnikiem był obcy człowiek. W końcu przyznała, że ​​wszystko zmyśliła, bo myślała, że ​​jest w ciąży. Ona i Carlos uprawiali seks bez zabezpieczenia. Choć okazało się, że w rzeczywistości nie była w ciąży, Robert i Billie Jean Reynolds byli przerażeni faktem, że ich 16-letnia córka była aktywna seksualnie. To naprawdę przygnębiało Billie, powiedziała przyjaciółka rodziny Patty Goertz ' Pstryknął.'

Nikki mówi, że jej pierwszy związek seksualny wywołał „zupełnie nowy świat emocji, z których nie zdawałam sobie sprawy”. Kiedy Nikki rozpoczęła pierwszą klasę liceum, jej oceny zaczęły się pogarszać. Trzymała się z daleka i miała obsesję na punkcie swojego chłopaka. Mówi, że wszystko kręciło się wokół Carlosa. Wszędzie w mojej sypialni miałam jego zdjęcia. Każda minuta na jawie była związana z Carlosem.



Z drugiej strony Billie Jean uważała, że ​​Carlos ma zły wpływ i Nikki potrzebowała spędzać więcej czasu w kościele. Ale im bardziej matka ciągnęła ją do kościoła, tym bardziej się kłócili. Po latach spełniania każdej zachcianki Nikki jej rodzice mówili „nie” pragnieniu córki, by spędzać cały wolny czas ze swoim chłopakiem. Nie skończyło się to dobrze. Merrill Martin mówi, że Nikki miała napady złości i napady wrzasku.

Nikki wkrótce zaczęła wymykać się z domu w środku nocy, aby spotkać się z Carlosem. Sprawy między matką a córką stały się tak złe, że Billie Jean powiedziała Patty Goertz: „Nie zdziw się, jeśli pewnego dnia wrócisz do domu, a po ulicy będą jeździły radiowozy i wozy strażackie. Nie wiem, czy to będę ja, czy Nikki, ale jedno z nas odejdzie. To były prorocze słowa.

14 maja 1997 roku Billie Jean została wezwana do szkoły Nikki po tym, jak powiedziała pedagogowi szkolnemu, że jest w ciąży. Doradca powiedział, że Billie Jean, Robert i Nikki mają przyjść następnego ranka, aby omówić tę sprawę. W międzyczasie Billie Jean kazała Nikki wykonać test ciążowy, który dał wynik negatywny. Wściekła na córkę zaciągnęła ją do kościoła na pilną sesję doradczą. Doradczyni zaczęła podnosić głos i mówić mi, że moja mama nie zasłużyła na to, co mnie uraziło – powiedziała Nikki ' Pstryknął.' Później przeprosiła matkę. Potem poszli do domu na kolację.



O 19:07 tej nocy Nikki zadzwoniła pod numer 911. Czy masz pilną sprawę?, zapytał operator. „Właśnie zabiłem moją matkę” – powiedziała im. Kiedy przyjechała policja, Nikki czekała na progu domu. Była cała zakrwawiona, na nogach i na twarzy – powiedział „Pstrykniętemu” detektyw policji w Coral Springs, Paul Ferm. Wewnątrz znaleźli Billie Jean Reynolds obficie krwawiącą z 13 ran kłutych. Pomimo ataku Nikki modliła się, aby jej matka przeżyła. Pamiętam, jak wynoszono ją na noszach z podłączoną kroplówką – powiedziała. Pamiętam, że naprawdę czułem wielką nadzieję. Ale Billie Jean straciła za dużo krwi. O godzinie 20:10 stwierdzono jej zgon.

Robert Reynolds był w kościele, kiedy doszło do morderstwa. Wrócił do domu i zastał krwawe miejsce zbrodni, załamał się i upadł na ulicy. Nie mógł uwierzyć, że jego żony już nie ma. „I nie mógł uwierzyć, że jego córka to zrobiła” – powiedziała „Snapped” detektyw policji w Coral Springs, Cynthia Klee. Później powiedział śledczym: Przez te wszystkie lata zapytałem Nikki tylko o dwie rzeczy. Powiedziałem: „Chciałbym, żebyś utrzymywał swój pokój w czystości i poprawiał oceny. . . . Tata i mama zajmą się całą resztą”, – podaje gazeta Sun-Sentinel .

Na komisariacie policji w Coral Springs Nikki powiedziała wszystko policji. Nie miałem zamiaru kłamać. Nie miałem żadnych, żadnych tajemnic. Chciałam to z siebie wyrzucić – mówi. Zaczęło się tego dnia w szkole, kiedy Nikki powiedziała Carlosowi, że jest w ciąży, po tym, jak powiedział, że chce z nią zerwać. To była strategia, którą stosowała już wcześniej. Po tym, jak Billie Jean wmieszała się w sprawę i zmusiła Nikki do wykonania testu ciążowego, prawda wyszła na jaw. W domu zadzwoniła do Carlosa i powiedziała mu, że nie ma dziecka. To wtedy (Carlos) był na mnie wściekły, mówi Nikki. Carlos z nią zerwał. Wtedy zdecydowała, że ​​ktoś musi umrzeć.

Najpierw próbowała się zabić, połykając całą butelkę tabletek aspiryny. Tego popołudnia w kościele myślała, że ​​umrze, ale kiedy okazało się, że zamierzone przedawkowanie nie przyniosło skutku, jej myśli zaczęły krążyć od samobójstwa do morderstwa. Zaczęły się zmieniać myśli, że jeśli następnego dnia dotrę do szkoły do ​​Carlosa, to najprawdopodobniej będę mógł go zabić. Jeśli ja nie mogę go mieć, nikt nie będzie mógł – powiedziała. Martwiła się jednak, że jeśli następnego ranka zgodnie z planem matka zabierze ją na spotkanie z doradcą zawodowym, odeślą ją ze szkoły do ​​domu i straci okazję do poderżnięcia mu gardła.

Tego wieczoru podczas zmywania naczyń po kolacji pojawił się nowy plan. Nikki zdecydowała: Jeśli zabiję mamę, a potem posprzątam bałagan i poczekam, aż tata wróci do domu, to go zabiję. A potem jutro pojadę do szkoły. A potem zabiję Carlosa. Nikki podeszła do matki od tyłu i próbowała poderżnąć jej gardło dużym nożem kuchennym. Nie skaleczyło jej to jednak skóry, więc Nikki zaczęła ją wielokrotnie dźgać, mówiąc: „Przykro mi, że muszę cię zabić, bo nie mogę żyć bez Carlosa”. Mówi, że nie mogła przestać, nawet dźgnęła ją, gdy leżała bez ruchu na podłodze. Według Nikki matka wybaczyła jej, zanim straciła przytomność. Powiedziała, że ​​chce tylko, żebym pomogła i że mnie kocha.

Nikki mówi, że ten akt rozgrzeszenia wyrwał ją z morderczego szału. Kiedy się odwróciłem i zobaczyłem ją leżącą na podłodze, poczułem po prostu ogromne uderzenie w twarz, prawie jak przebudzenie rzeczywistości. Natychmiast podniosła słuchawkę i zadzwoniła pod numer 911. Po całkowitym przyznaniu się do winy, zaczęło działać działanie aspiryny i zaczęła wymiotować. Po krótkiej wizycie na izbie przyjęć trafiła do więzienia okręgowego.

Proces 19-letniej Nikki Reynolds oskarżonej o morderstwo jej matki rozpoczął się 14 kwietnia 1999 r. Jej obrońca utrzymywał, że jest niewinna ze względu na niepoczytalność. Sprowadzono nawet biologiczną matkę Nikki, Katrinę Ramos, która zeznawała na temat swojej historii chorób psychicznych i przemocy w rodzinie. Policja i prokuratura tego jednak nie kupiły. Jury też nie. Uznali ją za winną morderstwa drugiego stopnia. Sędzia skazał ją na maksymalnie 34 lata więzienia.

Po skazaniu sąd apelacyjny orzekł, że wytyczne Nikki dotyczące wymiaru kary są niezgodne z konstytucją. W kwietniu 2001 roku została ponownie skazana na 21 lat i osiem miesięcy. Według Sun-Sentinel , jej prawnik Wayne Corry opowiadał się za łagodniejszym wyrokiem, biorąc pod uwagę jej młody wiek i diagnozę cierpiących na zaburzenia osobowości typu borderline. Nikki kwalifikowała się do zwolnienia warunkowego w 2015 r. i 18 września tego roku została zwolniona z więzienia. Jej obecne miejsce pobytu nie jest znane.