Po koszmarnym filmie „Dziedzictwo” Ari Aster stworzył kolejny niepokojący thriller – sezonowy „Midsommar”. Akcja „Midsommar”, rozgrywająca się niemal wyłącznie w biały dzień, przeciwstawiła się konwencjom gatunku horroru i zgromadziła niemal powszechna akceptacja krytyczna po drodze. Daleki od zjawisk nadprzyrodzonych, najbardziej przerażającym elementem filmu jest ludzki dramat, co oznacza, że nie jest zbyt naciągane wyobrażenie sobie, że przynajmniej niektóre wydarzenia w filmie są oparte na rzeczywistości. Ile „Midsommar” zostało zainspirowanych prawdziwym życiem, a ile w całości wymyślono?
Ostrzeżenie: przed nami spoilery
„Midsommar” opowiada historię Dani Ardor, która w pierwszych chwilach filmu w wyniku morderstwa-samobójstwa traci siostrę i rodziców. Wraz ze swoim chłopakiem Christianem i dwoma kumplami ze szkoły średniej postanawia odwiedzić małą szwedzką gminę, aby odbyć tajemniczy i odmładzający rytuał przesilenia. Mieszkańcy Hårga planują jednak coś specjalnego dla czwórki i zamiast tego obierają za cel obcych jako potencjalne ofiary z ludzi składane ich starożytnym bogom. Tylko Dani przeżywa rzeź, awansując do roli Królowej Maja.
Krótka odpowiedź jest taka, że kult przedstawiony w „Midsommarze” nie opiera się na jednej konkretnej grupie, ale jest raczej połączeniem elementów kilku różnych frakcji pogańskich i przedmonoteistycznych.
który zabił Nicole i Rona
To gulasz – powiedziała Aster podczas rozmowy po pokazie filmu w Brooklyn Alamo Drafthouse: według Polygona . Czerpiemy z rzeczywistych szwedzkich tradycji, czerpiemy ze szwedzkiego folkloru, czerpiemy z mitologii nordyckiej.
Po pierwsze, lokalizacja filmu to tak naprawdę prawdziwy wiejski obszar Szwecji . Jej istnienie jako gminy agrarnej nie jest jednak oparte na rzeczywistości: według wszelkich relacji miasto to zwykłe, stare pole uprawne. Specyficzna sekta pogańska okupująca Hårga wydaje się być połączeniem różnych kultów politeistycznych na przestrzeni dziejów, z których tylko niektóre znajdowały się w Szwecji.
Hårga mieści się w Hälsingland, regionie znanym z bujnej kultury zawiłych i często przerażająco brutalnych malowideł ściennych, których estetykę widać w całym filmie, wyjaśnił scenograf Henrik Svensson.
„[Ikonografia regionu] jest bardzo dziwna” – Svensson mówi Thrillist „od początku w biblijny, przerażający sposób i bardzo łatwo zrównoważyć go tak, aby nagle zawierał mnóstwo przerażającego seksu, krwi, magii i historii przemocy”,
Jennifer Stahl
W prawdziwej Hårga rzeczywiście odbywa się tradycyjna piosenka i taniec ze słupami majowymi, jak pokazano w filmie: Zwykle starsza kobieta opowiada historię diabła pojawiającego się jako skrzypek i zmuszającego mieszkańców wioski do tańca aż do śmierci – scena ta została ponownie dramatyzowana przez każdego z nich. rok, w którym ostatnia stojąca kobieta zostaje królową, zgodnie z filmem. Chociaż w filmie nie wykorzystano samej piosenki, był to jeden z punktów wyjścia dla wyboru Hårgi na scenerię filmu, powiedział Aster.
„Zawsze fajniej jest powiązać to z czymś namacalnym” – Aster powiedziała Thrillist. – Ale wtedy, wiesz, ryzykujesz, że rzeczywistość zostanie pomylona z tym, co zrobiłeś.
Svensson wyjaśnił dalej taniec, znany jako Hälsingehambon.
„Zaczynają się od inscenizacji mitu na łące Hårga, potem następuje kilka fragmentów tańca, by ostatecznie zakończyć się w pobliskim mieście Kilafors” – Svensson powiedział Thrillist.
Chociaż taniec Hälsingehambon nie kończy się zabójstwem, w starożytnej Szwecji rzeczywiście istniały rozległe praktyki składania ofiar z ludzi, których początki sięgają XI wieku. Rytuały istniały przede wszystkim w celach magicznych, mających na celu zapewnienie lepszych zbiorów, jak pokazują teksty historyczne, takie jak „Gesta Hammaburgensis ecclesiae pontificum” i „Gesta Danorum”.
Aleksander Bradley
Król Domalde, władca z XI wieku, został złożony jako ostateczna ofiara swoich poddanych, gdy mniejsze ofiary nie pomogły w prosperowaniu ziemi. Tę ciężką próbę opisał Snorri Sturluson w sadze Ynglinga.
„Pierwszej jesieni złożyli w ofierze woły, ale następny sezon nie poprawił się przez to. Następnej jesieni złożyli w ofierze mężczyzn, ale następny rok był raczej gorszy. Trzeciej jesieni, kiedy miało się rozpocząć składanie ofiar, do Upsalir przybyło wielkie mnóstwo Szwedów; a teraz wodzowie naradzali się między sobą i wszyscy zgodzili się, że czasy niedoboru są spowodowane ich królem Domaldem, i postanowili ofiarować go na dobre sezony, zaatakować go i zabić, a także posypać stragan bogów z jego krwią. I tak zrobili' napisał Sturluson w 1225.
Pomimo historycznego rozpowszechnienia składania ofiar z ludzi w całej historii Szwecji, rzeczywiste szwedzkie rytuały przesilenia letniego celebrowały płodność, a nie śmierć. Jednak rytuały świętojańskie w Niemczech mają czasami mroczniejszą przeszłość wiązało się ze składaniem ofiar bogom słońca .
Po Tidholmie , szwedzka autorka, która obszernie pisała o szwedzkim folklorze i tradycjach, potwierdziła, że samo pojęcie rytuału przesilenia letniego jest w rzeczywistości po dziś dzień praktykowane w całym kraju.
„Przesilenie letnie to jedno z tych świąt, podczas których Szwedzi na nowo łączą się z dziedzictwem bardziej agrarnym. Wielu Szwedów rozpoczyna letnie wakacje w okolicach środka lata i opuszcza miasto, aby spędzić czas w domkach letniskowych, domkach letniskowych lub u krewnych mieszkających na wsi” – Tidholm powiedział „Esquire”. . „Przesilenie letnie to czas świętowania lata, jedzenia śledzi, picia aquavitu i późnego spania. To tradycja lekka i radosna.
Jednakże Tidholm podkreślił, że „o ile wiem, nigdy nie składano żadnych ofiar w środku lata”. Nawet w czasach starożytnych.
Tidholm stwierdził, że użycie środków halucynogennych podczas tych ceremonii było w dużej mierze ahistorycznym wymysłem, dodanym dla uzyskania dramatycznego efektu.
Alfabety runiczne widoczne w całym filmie również nie są oparte na historii Szwecji – dodał Tidholm. Jednakże zespół Astera przeprowadził znaczące badania i przeprowadził wywiady z kilkoma historykami, aby stworzyć coś w rodzaju spin-offu rzeczywistych języków magicznych.
Charlesa Albrighta
„W pewnym sensie współtworzyliśmy język zwany językiem Affekt, który występuje przez literę K” – Aster powiedziała Thrillist. „To naprawdę połączenie folkloru, faktów historycznych, tradycji i wynalazku”.
Jednakże dziwaczne zaklęcie miłosne rzucone przez kultystę w Midsommar ma pewne podstawy historyczne, być może wywodzące się z włoskiego czaru, zgodnie z książką „Zbrodnia i sprawiedliwość w późnośredniowiecznych Włoszech autorstwa Trevora Deana. Dean znalazł co najmniej jeden zapis przedstawiający dziewczynę pieczącą włosy łonowe i krew menstruacyjną w cieście, aby w magiczny sposób przyciągnąć potencjalnego zalotnika.
Film kończy się spaleniem przerażonej świątyni, w której znajdują się ofiary z ludzi – co znowu jest połączeniem różnych tradycji. Chociaż, jak podaje kilka starożytnych poświadczeń grecko-rzymskich, Celtowie palili łatwopalne wizerunki, aby uczcić żniwa, dowody archeologiczne sugerują, że w tym postępowaniu nie regularnie składano ofiary z ludzi, jak podaje książka historyka Petera S. Wellsa „ Barbarzyńcy mówią: jak podbite ludy ukształtowały rzymską Europę .' Chociaż niektórzy widzowie uznali tę sekwencję za dziurę w fabule, te wizerunki miały zostać odbudowane w następnym sezonie, a następnie co roku ponownie podpalane. Tradycję tę kontynuuje się we współczesnych czasach – w znacznie bardziej świecki sposób – poprzez festiwale takie jak Burning Man.
Ostatecznie Aster woli, aby widzowie rozumieli jego film jako alegorię lub bajkę o własnej mitycznej strukturze, a nie jako dopasowywanie wzorców, które części wywodzą się z określonych kultur.
„Zawsze uważałem „Midsommar” za bajkę” – Aster powiedział Voxowi . „Osierocenie głównego bohatera to najstarsze baśniowe posunięcie w książce i było to ważne ze względu na to, dokąd zmierza film… Ciągle powtarzam ludziom, że chcę, żeby to było zagmatwane. ...To film trzymający się praw pewnego podgatunku, folkloru-horroru, ale z logiką innego gatunku, baśni.'