Wiadomości Kryminalne

Były profesor Mount Holyoke College skazany po przyznaniu się do brutalnego ataku na kolegę

Były profesor prestiżowej uczelni sztuk wyzwolonych w Massachusetts został w tym tygodniu skazany na 10–12 lat więzienia za brutalny czterogodzinny atak na kolegę profesora po zakończeniu osobnego związku romantycznego.

Była profesor sztuki w Mount Holyoke College, 50-letnia Rie Hachiyanagi, została w środę skazana po tym, jak w zeszłym tygodniu przyznała się w Sądzie Najwyższym Franklin do dziewięciu zarzutów związanych z atakiem na jej byłą koleżankę, Lauret Savoy, w grudniu 2019 r.; zarzuty obejmowały trzy przypadki napaści z bronią w ręku z zamiarem zamordowania osoby powyżej 60. roku życia, chaos i wielokrotny napad, podobnie jak zarysowane przez zastępcę prokuratora okręgowego Northwestern Matthew Thomasa podczas zmiany rozprawy w dniu 15 października.



Hachiyanagi i Savoy byli profesorami w Mount Holyoke, kiedy według Savoy Hachiyanagi wyłonił się z ciemności w domu ofiary 23 grudnia 2019 r. Hachiyanagi był zmartwiony niepowiązanym z sobą niedawnym rozstaniem i po tym, jak Savoy zaprosił ją do domu, Hachiyanagi zaatakował ją, używając pogrzebacza, kamieni i sekatorów, aby wziąć udział w czymś, co prokuratorzy nazywają czterogodzinną sesją tortur.



Podczas ataku Hachiyanagi rzekomo wyznała profesorowi geologii swoje intensywne uczucia, twierdząc, że kocha ją od lat. Savoy powiedziała policji, że podczas wyczerpujących godzin tortur udawała, że ​​odwzajemnia miłość do Hachiyanagi, aby przekonać napastnika, aby zadzwonił pod numer 911 po pomoc.

Kiedy na miejsce przybyła policja, Hachiyanagi przedstawiła się jako wybawicielka Savoy, która wezwała pomoc, twierdząc, że wpadła, aby przynieść swojej przyjaciółce poinsecje, a według policyjnego raportu znalazła ją bitą w domu. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze znaleźli Savoya ze złamanymi kośćmi i kilkoma niezagrażającymi życiu ranami kłutymi. Hachiyanagi twierdziła, że ​​zastała Savoya ledwo oddychającego, a jako napastnika kobiety podała nieznanego intruza.



W zeszłym tygodniu w sądzie Savoy przeczytała emocjonalne oświadczenie, w którym szczegółowo opisała zakres swoich obrażeń oraz ból i przerażenie, jakich doświadczyła z rąk Hachiyanagi.

Przez cztery godziny doświadczyłam dosłownie tortur ciała i umysłu, nie wiedząc, czy przeżyję następną minutę, a mimo to musiałam znaleźć sposób na uratowanie życia – powiedziała sądowi. Emocjonalne, fizyczne, finansowe i zawodowe skutki tego przestępstwa były ogromne i nadal trwają. Teraz naruszenie mnie przez oskarżonego staje się częścią osoby publicznej, której nie wybrałem. Naruszyła moją prywatność, moją karierę, moje życie.

Savoy powiedziała wówczas ratownikom, że gdy Hachiyanagi znalazła się w środku, Hachiyanagi zaczęła uderzać ją pięściami w głowę, a następnie biła ją obcymi przedmiotami. Powiedziała policji, że Hachiyanagi powiedział jej, że kocha ją od wielu lat i że Savoy powinien był o tym wiedzieć.



Obrońca Hachiyanagi, Thomas Kokonowski, zeznał w zeszłym tygodniu w sądzie, że jego klientka miała trudności z opanowaniem gniewu, ale podjęła wysiłki, aby skorygować swoje zachowanie. Powiedział sądowi, że do tej pory była wzorową więźniarką i zalecił karę od pięciu do siedmiu lat więzienia za swoje przestępstwa.

Podczas ogłaszania wyroku w tym tygodniu sędzia Francis Flannery powiedział, że jego zdaniem atak na Savoy był najstraszniejszym zestawem faktów, jakie słyszałem: – podało „New York Post”. ; pochwalił odwagę Savoya podczas wielogodzinnej brutalnej próby przekonania Hachiyanagiego, aby nie popełniał morderstwa.

Profesor Savoy z pewnością jest ofiarą straszliwej zbrodni, ale nie to będę pamiętać, powiedziała Flannery. Zapamiętam, że wykazała się przytomnością umysłu i odwagą, aby przekonać napastnika, aby jej nie zabijał. Ponieważ ciało ją zawodziło, użyła umysłu, aby się uratować. To niezwykłe.