Więzień z Kalifornii, który przyznał się do zamordowania w swoim więzieniu dwóch osób molestujących dzieci, twierdzi, że ostrzegł swojego doradcę więziennego o swoich zamiarach na kilka godzin przed atakiem.
Jonathan Watson, lat 41, namawiał swojego doradcę, aby go przeniósł, zanim naprawdę (przekleństwo) podniosę jednego z tych kolesi, napisał w liście do Grupa wiadomości z Bay Area . Jednak doradca tylko mnie wyśmiał i zwolnił – stwierdził.
Według „Watson” w 2008 roku Watson został skazany na 50 lat więzienia za zamordowanie plantatora marihuany. Times-Standard , kalifornijska gazeta.
Siedem dni przed atakami z 26 stycznia klasa bezpieczeństwa Watsona została obniżona z poziomu III do poziomu II, co spowodowało przeniesienie z jego jednoosobowego lokalu do celi przypominającej akademik w Corcoran, męskim więzieniu stanowym w Kalifornii, według jego list.
Twierdził, że wielokrotnie protestował przeciwko temu transferowi, nazywając go nieostrożnym błędem.
Watson napisał, że sześć dni po rozpoczęciu pracy w Corcoran mężczyzna skazany za molestowanie dzieci został przeniesiony do swojej kapsuły. Następnie mężczyzna zaczął oglądać PBS Kids na oczach innych więźniów, co według Watsona on i jego współwięźniowie uznali za drwinę.
Tego wieczoru nie mogłem spać, bo nie zrobiłem tego, co instynkt podpowiadał mi od razu, więc spakowałem wszystkie swoje rzeczy, bo wiedziałem, że w ten czy inny sposób sytuacja zostanie rozwiązana następnego dnia” – napisał. .
Po wymianie zdań ze swoim doradcą Watson twierdził, że wrócił do swojej kapsuły i zastał jednego z mężczyzn, który ponownie oglądał PBS Kids.
Ale tym razem, jak napisał, ktoś powiedział coś w stylu: „Czy ten facet naprawdę będzie to oglądał na naszych oczach?”, a ja pamiętam, jak powiedziałem: „Mam to”. Wziąłem laskę i poszedłem popracuj nad nim.
Po rzekomym brutalnym pobiciu więźnia laską Watson powiedział, że opuścił kapsułę, aby znaleźć strażnika i oddać się w ręce policji. Po drodze natknął się na innego skazanego gwałciciela dzieci, którego rzekomo również zaatakował.
„Był zaskoczony, gdy żaden strażnik nie odpowiedział i musiał sam go znaleźć” – napisał Watson.
Kuri Richins
Powiedziałem mu: „Mam dość złe wieści”, na co on ironicznie odpowiedział: „Nie uderzysz mnie chyba tą laską, prawda?” – napisał. … Powiedziałem mu, co właśnie zrobiłem, w co on też nie uwierzył, dopóki nie rozejrzał się za rogiem i nie zobaczył bałaganu, który zostawiłem w obszarze akademika.
Watson nie wymienił w swoim liście żadnego ze skazanych przestępców seksualnych, a jedynie określił ich jako Potwora nr 1 i Potwora nr 2. Władze zidentyfikowały ich jako Davida Bobba (48 l.) i Grahama De Luis-Conti (62 l.).
Obaj mężczyźni odsiadywali wyroki dożywocia za napaść z użyciem siły na dziecko w wieku poniżej 14 lat.
Po pobiciu obaj mężczyźni zostali przewiezieni do pobliskiego szpitala. Według poprzedniego źródła Bobb zmarł w drodze, a De Luis-Conti zmarł w wyniku odniesionych obrażeń trzy dni później Raport Associated Press.
Watson zapowiedział w swoim piśmie, że jeśli trafi do sądu, przyzna się do winy.
Kalifornijski Departament Więziennictwa i Rehabilitacji odmówił komentarza, ponieważ śledztwo jest aktywne.