Wiadomości Kryminalne

17-latek bije starszą kobietę figurką po tym, jak przyłapała go na nieudanym napadzie

1 grudnia 2006 roku życie rodziny Bernity Billie Cunningham zmieniło się na zawsze.

Oglądaj Wypadek, samobójstwo lub morderstwo na Crimeseries.lat w soboty o 8:00 i następnego dnia w Paw . .



Kiedy sąsiedzi z jej miasta Hubbardston w stanie Michigan zaniepokoili się, że coś jest nie tak, zadzwonili do jej syna, aby sprawdzić, co się z nią dzieje. Po przybyciu na miejsce Bill Cunningham i jego żona zastali makabryczną, nieoczekiwaną scenę.



Jego matka leżała na podłodze, najwyraźniej spadła ze stołka i uderzyła się w głowę. Jednak były pewne aspekty zdarzenia, które zdaniem rodziny nie wskazywały na zwykły wypadek.

Doktor Ricardo Martinez Meksyk

Na ścianach holu, w którym ją znaleziono, było mnóstwo krwi, a w płycie gipsowo-kartonowej znajdowało się wgniecenie wielkości piłki do softballu. Rozbito także lustro ścienne, w wyniku czego odłamki szkła rozsypały się po podłodze, a także przewrócony stołek.



Nie było żadnych śladów włamania, ale Billie słynęła z tego, że nie otwierała drzwi.

Początkowa teoria badaczy była taka, że ​​Billie, która w wieku 80 lat chorowała na cukrzycę, ale poza tym była zdrowa, stała na stołku, aby zawiesić ozdoby świąteczne, kiedy po ataku padaczki upadła na lustro. Przypuszczali, że krew na podłodze prawdopodobnie pochodzi od Billie, która skaleczyła się o szybę lustra, rzucając się po upadku.

Choć władze uważały, że tragiczna śmierć była wypadkiem, rodzina miała wątpliwości.



Sekcja zwłok wykazała, że ​​Billie doznała skaleczeń w gardle i twarzy, złamanej kości policzkowej oraz różnych obrażeń dłoni i tułowia, co doprowadziło do uznania przez lekarza sądowego jej śmierci za wypadek.

Ale oprócz tego, że uznały za mało prawdopodobne, aby ich matka narażała swoje bezpieczeństwo, korzystając przede wszystkim ze schodów, dzieci Billie znalazły w jej domu kilka rzeczy, które nie pasowały do ​​​​siebie.

Figurka Świętego Mikołaja, ulubieńca ich matki, która od lat zajmowała to samo miejsce w salonie, została rozbita na ziemi ponad 20 stóp od miejsca, w którym według władz spadła.

Jedzenie również zostało rozsypane i pozostawione na podłodze, co było czerwoną flagą dla dzieci Cunninghamów, które zawsze znały swoją matkę, osobę, która wychowała siedmioro dzieci i przez cały czas kierowała statkiem, aby przez całe życie być niezwykle schludną kobietą.

To po prostu nie miało sensu, powiedziała jej córka, Julie Cunningham Crimeseries.lat Wypadek, samobójstwo lub morderstwo. Wiedzieliśmy, że to nie był wypadek.

Rodzina była przekonana, że ​​ktoś wszedł do domu ich matki i ją zaatakował, dlatego nalegała, aby Biuro Szeryfa Hrabstwa Ionia ponownie otworzyło sprawę i znalazło zabójcę. Pomimo kilku spotkań władze podtrzymały swoje wstępne wnioski i odmówiły wszczęcia dochodzenia.

Zdeterminowane, by znaleźć sprawiedliwość, rodzeństwo Cunningham zatrudniło prywatnego detektywa Dona Brooksa, aby zbadał śmierć ich matki, a po zagłębieniu się w sprawę Brooks wkrótce doszedł do tego samego wniosku, co jego klienci: w śmierć Billie miała wpływ nieczysta gra.

Było bardzo jasno. Brooks powiedział producentom, że nic w tej scenie nie wydawało mi się przypadkowe.

Billie Cunningham Asm 212 Billie Cunninghama

Brooks przeprowadził wywiady z sąsiadami i przyjaciółmi Billie i dowiedział się, że chociaż Billie słynęła z tego, że trzymała pieniądze w torebce, po morderstwie była ona pusta. Niepokojąca była także uwaga sąsiadki, że Billie wyraziła zastrzeżenia co do nowego sąsiada, młodego mężczyzny, który przeprowadził się po drugiej stronie ulicy z rodziną swojej dziewczyny.

Sąsiedzi powiedzieli, że w dniu swojej śmierci Billie spotkała się z 17-letnim Justinem Stephensem. Przyszedł tego ranka i poprosił o skorzystanie z telefonu, a Billie wpuściła go do środka. Według doniesień Stephens zadzwonił, ale nikt nie odebrał, a następnie zapytał, czy może pomóc jej powiesić ozdoby świąteczne. Billie powiedział, że nie, i opuścił rezydencję.

Po wysłuchaniu tej historii Brooks zaczął przesłuchiwać Stephensa i odkrył, że nastolatek powiedział policji, że nie był w domu Billie od poprzedniego roku, kiedy odwiedził go znajomy, który sprzedawał ciasteczka w ramach zbiórki pieniędzy.

Mając te nowe informacje, Brooksowi udało się przekonać wydział szeryfa i policję stanową Michigan do wznowienia śledztwa, ku wielkiej uldze rodzeństwa Cunninghamów.

Sprawą zajął się emerytowany sierżant detektyw Michael Morey, były funkcjonariusz policji stanowej Michigan, który po przejrzeniu zdjęć z miejsca zbrodni i osobistym oględzinach domu szybko zauważył wiele podejrzanych szczegółów.

Protezy Billie znaleziono na podłodze w pobliżu ciała, jakby zostały wybite, a na miejscu zdarzenia były ogromne ilości krwi – nie tylko na podłodze, ale także na trzech otaczających ścianach. Skupił się także na pękniętej statuetce Świętego Mikołaja: jej fragment w jakiś sposób przedostał się do innego pokoju, 22 stopy dalej i po pozornym rzuceniu spowodował wgniecenie w ścianie.

Byłem coraz bardziej przekonany, że na tej scenie doszło do przemocy i że była tam obecna inna osoba – powiedział producentom Morey. Kiedy tego dnia opuściłem miejsce zdarzenia, powiedziałem: „Nie ma mowy, żeby to był wypadek”.

Morey zorganizował śledczych ze stanowego laboratorium kryminalistycznego, którzy przyjechali i odkurzyli dom w poszukiwaniu odcisków palców, a także zebrali dowody rzeczowe, w tym włosy odzyskane z rozbitego lustra.

Tymczasem Morey skupił się na Stephensie jako podejrzanym. Choć śledczy nie znaleźli na jego dłoniach żadnych ran, które wskazywałyby na kontakt z rozbitym lustrem, nieoczekiwanie uciekł ze stanu i wrócił do rodzinnego miasta w Teksasie przed wizytą u specjalisty ds. wariografu.

Niezrażony Morey kontynuował poszukiwania potrzebnych mu dowodów i nakazał ekshumację ciała Billie. Chociaż dla dzieci Cunninghamów była to trudna decyzja, drastyczny krok okazał się tego wart. Patolog sądowy przeprowadził drugą sekcję zwłok i znalazł dowody tępych obrażeń – złamany nos, górną szczękę oraz siniaki na twarzy i grzbiecie lewej ręki – których nie znalazło w wykazie miejscowego lekarza sądowego.

Billie została uderzona tępym przedmiotem w pewnym momencie przed śmiercią i zmarła w wyniku czterech głębokich ran szarpanych szyi, powiedział patolog sądowy dr Stephen Cohle w rozmowie z Accident, Suicide or Murder. Doszedł do wniosku, że jej śmierć była zabójstwem.

Ośmieleni detektywi kontynuowali śledztwo i w lipcu 2009 roku, ponad dwa lata po śmierci Billie, nastąpił przełom, kiedy Morey, który obserwował Stephensa, został powiadomiony, że został aresztowany za wtargnięcie.

Morey i jego partner w tej sprawie, detektyw sierżant policji stanowej Michigan, Brian Siemen, przylecieli do Teksasu następnego dnia, aby przesłuchać Stephensa w więzieniu okręgowym. Najpierw jednak zatrzymali się, aby porozmawiać z ciotką Stephensa, u której zatrzymał się po ucieczce z Michigan.

Powiedziała im, że kiedy Stephens przybył, dał jej zakrwawioną bluzę i nóż, które nadal posiadała. Powiedziała, że ​​Stephens twierdził, że krew pochodziła z polowania w Michigan, ale nic dziwnego, że detektywi tego nie kupili.

Moje serce zaczęło bić szybciej. Pomyślałem: „Może to jest dymiący pistolet, którego przez cały czas szukaliśmy” – powiedział Morey w programie Accident, Suicide or Murder soboty Na 7/6c NA Crimeseries.lat .

Ich wywiad ze Stephensem był jeszcze bardziej odkrywczy.

Podejrzewając, że Stephens ukradł banknot 100 dolarów z torebki Billie, detektywi zapytali go, w jaki sposób zarabiał pieniądze podczas pobytu w Michigan. Twierdził, że ciotka dała mu pieniądze, ale detektywi już z nią rozmawiali, a ona zaprzeczyła, że ​​kiedykolwiek to zrobiła.

Po tym odkryciu Stephens przestał mówić, a sprawa ponownie nabrała rozgłosu w Michigan, gdzie laboratorium kryminalistycznemu nie udało się znaleźć żadnego DNA na bluzie, która była wielokrotnie prana od 2006 roku, ani na nożu.

Mimo to detektywi Morey i Siemen posuwali się dalej, szukając jakichkolwiek szczegółów łączących Stephensa z morderstwem Billie. Skończyło się na tym, że to bilingi telefoniczne Stephensa zapewniły im przerwę, której potrzebowali.

W dniu morderstwa Billie Stephens był sam w domu i bez przerwy korzystał z telefonu. Jedyne luki w dziennikach połączeń dotyczyły czasu, gdy Billie powiedziała sąsiadce, że Stephens ją odwiedził, oraz czasu jej morderstwa.

Ustalili również, że chociaż Stephens twierdził, że musi korzystać z telefonu Billie, z bilingów wynika, że ​​w dniu morderstwa nie wykonywano żadnych połączeń wychodzących z domu Billie.

Pomimo obiecujących poszlak, władze nadal liczyły na przyznanie się Stephensa do powiązania sprawy. Na szczęście dla nich Stephens został ponownie aresztowany w Teksasie (tym razem za posiadanie narkotyków), a strażnik Teksasu zgodził się przesłuchać Stephensa w ich imieniu.

Chociaż funkcjonariuszowi z Teksasu udało się zbliżyć do przyznania się do winy, Stephens bliski łez zadzwonił do swojej siostry, a ona poinstruowała go, aby nie mówił nic więcej władzom.

Tymczasem laboratorium kryminalistyczne odkryło, że jeden z włosów na rozbitym lustrze należał do psa. Chociaż Billie nie miała żadnych zwierząt, w domu rodziny, z którą mieszkał Stephens, były trzy psy.

Dalsze badania wykazały, że psia sierść faktycznie należała do jednego z tych trzech psów i ostatecznie powiązano Stephensa ze sprawą. Wkrótce potem Strażnik Teksasu, który współpracował z policją ze stanu Michigan, był w stanie ponownie przesłuchać Stephens i tym razem Stephens przyznał się do włamania do domu Billie i zamordowania jej.

Detektywi ze stanu Michigan polecieli do Teksasu i aresztowali Stephensa za morderstwo Billie. Następnie ponownie przesłuchali Stephensa, podczas którego w końcu opowiedział im, co wydarzyło się tamtego grudniowego dnia 2006 roku.

Stephens powiedział, że czekał, aż Billie opuści jej dom, a następnie włamał się do jej domu w nadziei, że ukradnie trochę gotówki. Billie przyłapała go jednak na gorącym uczynku i powiedziała, że ​​dzwoni na policję.

Następnie Stephens spanikowała, chwyciła pobliski przedmiot – prawdopodobnie figurę Świętego Mikołaja – i uderzył ją nim. Przyznał, że doszło do bójki, ale pominął fakty dotyczące morderstwa, mówiąc detektywom, że następną rzeczą, jaką pamięta, było to, że był pokryty krwią za domem Billie.

Wreszcie, prawie cztery lata po tym, jak Bernicie Billie Cunningham skradziono życie, Stephens został oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia i stanął przed sądem. Ława przysięgłych potrzebowała zaledwie trzech godzin, aby go skazać i został skazany na dożywocie.

Kiedy w końcu usłyszałem, jak przewodniczący ławy przysięgłych wypowiedział słowo „winny”, oznaczało to, że trwające trzy i pół roku śledztwo doprowadziło w końcu do pozytywnego wniosku i poczułem się nagrodzony za całą moją pracę – powiedział Morey.

Więcej informacji na temat sprawy Billie, w tym wypowiedzi siostry Stephensa na ławie oskarżonych, które wywarły ogromny wpływ na proces, można znaleźć w artykule Wypadek, samobójstwo lub morderstwo na stronie: Crimeseries.lat . Nowe odcinki emitowane są co Sobota Na 7/6c .